środa, 3 maja 2017

Moja Warszawa

Mieszkam w tym mieście od kilku lat, a tak naprawdę ciągle poznaję Warszawę. Czasem odkrywam miejsca na nowo, a może z czasem zmienia się mój sposób postrzegania. Zaczynam dostrzegać więcej elementów, robić inne zdjęcia i po prostu czerpać przyjemność z przebywania w wyjątkowych miejscach.
Chyba bardziej doceniam miejsca z historią niż betonowe i szklane konstrukcje. Natrafiłam na zdjęcie "kolorowych" domów i postanowiłam odwiedzić to miejsce. Osiedle "Przyjaźń" znajduje się na Bemowie, W jednej chwili przechodzić z bloków i trafiać w miejsce, które zatrzymało się w czasie. Opublikowałam jedno zdjęcie na prywatnym koncie i nie uwierzycie, ile osób chciało się podzielić swoimi wspomnieniami, związanymi z tym nietuzinkowym osiedlem. Ten "skansen" rozpoczęto budować w 1952 roku - część z domków sprowadzono w Finlandii, a część postawiono z materiałów wcześniej wykorzystanych w obozie jenieckim na Mazurach, Na początku osiedle zamieszkiwali budowniczy Pałacu Kultury i Nauki. Od 1955 roku osiedle zamieniono na akademiki. Obecnie część domków przeszło w ręce prywatnych osób.
To miejsce robi niesamowite wrażenie,przenosić się w czasie. A dzięki gościnności miejscowych, zostałam poczęstowana herbatą w ogrodzie. Z drugiej strony grupka studentów chciała poczęstować również i innym napitkiem. Warto przyjechać tu na spacer w słoneczny dzień.







Można też zapuścić się na magiczną Pragę w poszukiwaniu ukrytych skarbów. Wystarczy dzwonić po wszystkich mieszkaniach i prosić, aby ktoś otworzył bramę, bo "chcesz tylko zobaczyć Państwa klatkę schodową". Tak, tak naprawdę było:)